Grając ostatnio w World of
Warcraft, spotkałem się z bardzo interesującym zjawiskiem na jednym z ogólnych
czatów gry. Na początku jednak należy zwrócić uwagę na fakt, że WoW oficjalnie
nie posiada polskiego serwera, a cała akcje dzieje się na Burning Legion, który
takim polskim serwerem jest wyłącznie nieoficjalnie. Kilku polaków postanowiło
porozumiewać się na nim w ojczystym języku. Nie trzeba było długo czekać, aby
do głosu doszły również inne, anglojęzyczne osoby. Zarzut w stronę naszych
rodaków był oczywisty, domagali się oni używania czatu wyłącznie w języku serwera
(angielski), tak jak jest to napisane w oficjalnym spisie serwerów.
Niestety dalsza rozmowa nie była zbyt
uprzejma. Nasi rodacy zaczęli wulgarnie obrażać osoby które zwróciły im uwagę,
zarówno w języku angielskim jak i polskim (co dla mnie osobiście jest mega
głupotą, pisanie po polsku anglojęzycznej osobie równa się z tym, jakby w ogóle
się do niej nie napisało, może z wyjątkiem powiększenia frustracji). Jak
powszechnie wiadomo agresja budzi agresję, więc nie trzeba było długo czekać,
aby inwektywy zaczęły się pojawiać również z drugiej strony. Postanawiając
wtrącić się do dyskusji, napisałem po angielsku że jestem polakiem mowiącym na
ogólnym czacie wyłącznie w języku angielskim, polski zostawiając sobie do
rozmówek w party z polakami, czy prywatnie. Niestety mój komentarz został zlany
totalnie, nikomu nie chciało się już prowadzić kulturalnej dyskusji,
wymieniając się poglądami na temat tej sprawy. Jako że nie mam pojęcia jak jest
ustalone wszystko w regulaminie gry, było mi trochę żal, że nie mogę czysto
teoretycznie podyskutować na ten temat, omijając to co mogło się znaleźć w
regulaminie, a patrząc na to z perspektywy czysto ludzkiej. Czy takie
zachowanie jest kulturalne? Czy należy dostosować się do czyjejś prośby, nawet
jeżeli nie jesteśmy pewni czy ta osoba zna regulamin? A może cały wymagany
język angielski jest tylko fanaberią ludzi, których inne języki drażnią? Te i
parę innych pytań zaprzątneły moją głowę.
Pierwsza rzecz jaką należałoby zrobić,
to przenieść całą dyskusję z gry, do świata rzeczywistego. Biorąc pod uwagę
fakt, że jest to czat ogólny, trzeba by ustalić pewne rzeczy. Cała rozmowa
mogłaby się toczyc np. na czyjejś imprezie, tak żeby wszyscy w pokoju byli
świadkami wypowiadanych słów. Osobiście nie spotkałem się z taką sytuacją, nigdy
również nie zastanawiałem się nad tym, jednak po bardzo szybkich przemyśleniach
dochodzę do wniosku, że powinno się ustalić jeden język, którym każdy by się
posługiwał. Odpychanie jakiejś części ludzi tylko dlatego, że nie potrafią
mówić w naszym języku nie jest zbyt kulturalne w wypadku, gdy siedzimy na tej
samej imprezie, w tym samym pomieszczeniu. Dla mnie ma to oznakę bezczelnego
ignorowania kogoś. Cała sytuacja ma również wydźwięk praktyczny, mówiąc w
osobnych językach będzie dochodzić do zamieszania, i nieporozumienia.
Słyszałem również teorię, że człowiek
wybierając serwer na którym chce spędzić swój czas (czyli jakieś kilkaset,
kilka tyś. godzin, jeżeli mówimy o grach MMORPG), to powinien zrobić
rozeznanie, jaka sytuacja panuje na serwerze. Jest to w miarę logiczne
stwierdzenie, jadnak niepozbawione wad. Jak już wcześniej wspomniałem, na
liście serwerów widnieje język angielski, więc wybór może opierać się właśnie
na tym. Nie należy również zakładać, że wszyscy będą na tyle zorientowani w
temacie, żeby zrobić rozeznanie w serwerach. Dla tzw. casualowych graczy nie
jest to raczej coś, o czym pomyślą. Sam lubię poszukać serwera gdzie gra dużo
polaków, jednak dla wyłącznie anglojęzycznego gracza jest to sprawa zupełnie
mniejszej wagi. O ile polskich serwerów w grach nie jest za dużo (głównie
chodzi o gry MMO, gdzie jedynymi
serwerami są te oficjalne) to tych anglojęzycznych jest najwięcej.
Tak jak już wcześniej wspomniałem
przytaczając moją wypowiedź w grze, używam wyłącznie języka angielskiego na
czacie ogólnym. Myślę że jest to bardziej kulturalne niż wpychanie się na siłę
ze swoim językiem w inne narodowości, ale jest to też podyktowane tym, że nie
chcę wzbudzać niepotrzebnego zamieszania wśród graczy. W końcu wszyscy nalezymy
do tej samej, wspaniałej społeczności, a rozmawianie w międzynarodowym języku
może przynieść same korzyści. Nowe znajomości na poziomie światowym, owocują w
o wiele ciekawsze rozmowy niż z samymi polakami. Raczej nie będę już próbował
brać udziału w dyskusjach „na żywo”, ponieważ to doświadczenie nauczyło mnie,
że nie chodzi w nich o udowodnienie swoich racji, a o kłótnię samą w sobie. Jestem
ciekawy jak inni normalni ludzie postrzegają tą (tę? nigdy się tego nie naucze)
sytację, abstrahując kompletnie od regulaminów serwerów, a biorąc pod uwagę zwykłe
logiczne myślenie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz